Hej! Kilka słów o mnie – po pierwsze kobieta, po drugie żona po trzecie matka- chociaż w praktyce kolejność się zmienia w zależności od sytuacji.Mam szczęście być mamą dwójki dzieci Marcin (2015)i Kalinka (2018). Krótko po pojawieniu się na świecie Kalinki zdiagnozowano autyzm u Marcinka, takie podwójne buumm ze strony losu, bo z jednej radość z narodzin z drugiej…no cóż każdy przeżywa takie wieści inaczej dla mnie to był okropny cios. Z czasem przyszła akceptacja, wiara w lepsze jutro i wiele innych co niektórych zdziwi,ale dobrych rzeczy które wniósł w nasze życie autyzm. Pomimo wszystko. Będę chciała tu to wszystko pokazać, przybliżyć nasze życie, może obalić trochę stereotypów. Czasem pochwalić się, bo tak owszem lubię się chwalić sukcesami,porażkami trochę mniej…ale wiadomo one też są potrzebne,podobno tylko ten kto nic nie robi się nie myli…Będę się starała podzielić doświadczeniem, wiedzy merytorycznej nie mam,ale kto wie może kiedyś uda się wykształcić w którejś dziedzinie.O autyzmie mówi się coraz więcej,ale i tak uważam że za mało dlatego zapraszamy do naszej wędrówki zawsze ku lepszemu 🙂 Nie będzie ciągle tylko o tym, nie samym autyzmem człowiek żyje 🙂 będzie sporo ćwiczeń, zabawek które można zrobić z niczego czy pomysłów na zabawy sensoryczne (często brudne) które dla nas były strzałami w dziesiątkę.Będzie przede wszystkim o blaskach i cieniach macierzyństwa bo wokół tego kreci się moje życie.Mam nadzieję że nie będziecie się z nami nudzić