Dlaczego nas tak mało tutaj? Bo dopadło nas. Nie wirus, nie bakteria a niecodzienność. Zazwyczaj pisałam gdy Kalina miała drzemkę lub w nocy no a teraz albo zajmuje się w tym czasie Marcinkiem albo zwyczajnie padam na twarz .Ciężko się wszystkim przeorganizować ale może nie wielu rozumieć dlaczego jestem aż […]