Wszystkiego najlepszego kobiety,kobietki!

Cześć Kobiety! Wszystkiego najlepszego dla nas!

Napisałam przedwczoraj dłuuuggiii tekst który miałam dodać, przeczytałam go dziś i stwierdziłam ze się nie nadaje rządziły mną hormony, albo co najmniej jakiś chaos. Był strasznie zagmatwany wiec postaram się swoje myśli uprościć.

Babki, babeczki mamy misje. Wielką moc. Moc sprawczą. Moc wpływu na innych. To my kształtujemy obraz kobiety -również kobiety matki. Od naszych postaw zależy przyszłość naszych córek. Chyba chcemy żeby im było lepiej prawda??Te małe oczy patrzą i obserwują, biorą przykład. Wiec pokaż że macierzyństwo ubarwia kobiecość a nie kończy  ją. Znam wiele kobiet które wpadły w pułapkę którą wszystkie na jakimś etapie swojego życia na siebie zakładamy…. Pozwalamy na to żeby naszym życiem zawładnęły sprawy bieżącego dnia – sprzątanie, gotowanie i zaczynamy się zaniedbywać. I nie chodzi mi tu tylko o zaniedbanie wyglądu, to że mamy nowe paznokcie i fryzurę może poprawić nam humor, ale to tylko taka wisienka na torcie. Zaniedbujemy się znacznie głębiej – na płaszczyźnie zawodowej, emocjonalnej, uczuciowej. Przestajemy sobie stawiać nowe cele, wyzwanie to w zasadzie przetrwać jakoś do wieczora. Nie dbamy o relacje z ludźmi… Pachnie depresją? Dla niejednej tak wygląda po prostu życie… 🙁 Wierzę że każda z nas ma pomysł na siebie i to jak powinno wyglądać jej życie. Naszym kolejnym problem jest samobiczowanie się. Ciągle wyrzuty sumienia nawet z powodu myśli że chciałabym na chwile uwolnić się od tej codzienności. Rozliczanie się, a to zrobiłam tak a mogłam zrobić dużo więcej. Ciężko jest przestać, ale popatrzcie na te male czy większe istotki które liczą na was. Patrzą, NAŚLADUJĄ!!! Mowie tu nie tylko o córkach, wychowujemy też synów ,czyli przyszłych partnerów którym będzie zdecydowanie łatwiej budować zdrowy związek dzięki temu co zobaczą w domu, jaki obraz kobiety wyniosą. Zdrowy egoizm jest nam potrzebny, uważam że większym grzechem jest własnie postawa umęczonej i uciemiężonej. Proszę nie przekreślajcie swojego ja, swojej kobiecości przez macierzyństwo. Ono ubogaca, możesz wszystko również jako mama. To którą pasję zechcesz kontynuować jako matka zależy od ciebie, możesz i wszystkie, możesz rozwijać nowe. Zdjęciami chciałam się wam pochwalić trochę swoimi pasjami sprzed okresu macierzyństwa które kontynuuje nie tak mocno, ale jednak staram się żeby to wszystko było obecne w moim życiu. Bo jest mi to potrzebne, chce tego. Nie mam już takich ambicji, podium medale itp. tak nie chce mi się 😛 Doszły nowe zadania i pasje i myślę ze będą dochodzić nowsze wraz ze zmianami jakie zachodzą we mnie. Niech zabrzmi to tandetnie czy kolokwialnie, ale uważam że to trafne porównanie – rozwijajmy się jak te kwiaty które dziś pewnie każda z nas dostanie a przynajmniej powinna. Powalczymy trochę o siebie na co dzień z myślą w głowie że nie robię tego tylko dla siebie ale i dla przyszłości swoich dzieci, wnuków… Bierzmy odpowiedzialność na bary, jest mnóstwo do zrobienia…